tag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post1250128584501571286..comments2023-10-22T06:25:20.564+01:00Comments on The best thing about me is you ❤ : Lady Ambrossia - Rozdział 1Vixeenhttp://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-39260088954528688932016-11-09T22:50:06.322+00:002016-11-09T22:50:06.322+00:00Wujek Google, jak to wujek zawsze pomocny ;) Na pe...Wujek Google, jak to wujek zawsze pomocny ;) Na pewno spojrzę jak znajdę chwilę czasu. Buziaki i czekam niecierpliwie aż uda Ci się skraść trochę czasu wolnego na wstawienie notki ;)<br />DagaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-190313818933876492016-10-22T10:24:19.199+01:002016-10-22T10:24:19.199+01:00z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg tej histo...z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg tej historii :))Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-52742861925548801132016-10-16T13:07:10.316+01:002016-10-16T13:07:10.316+01:00Ojej, ale niespodziankę mi zrobilas pisząc komenta...Ojej, ale niespodziankę mi zrobilas pisząc komentarz! Szczerze myślałam, że już nic się tutaj nie pojawi ;) idealnie przyslodzil mi gorzka kawę <3 <br /><br />Cieszę się, że tak bardzo wstrząsnął tobą prolog, taki był zamiar. A także pokazanie, jak łatwo zmanipulowac dzieci by mordowanie ich rówieśników było dla nich świętym dniem który się świętuje, by nic złego w nim nie widziały. <br />Też jestem zła na Hermione. W tej chwili nie wyobrażam sobie tak traktować swojego syna, ale taka prawda że nigdy nie wiemy do póki nie spotka nas to samo. <br />Wena do pisania jest, ale tylko LA, dalsze tłumaczenie stanęło w miejscu, za to cash brak ;( <br /><br />Buziaki dla Cb kochana ;*Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-12759390332992595512016-10-16T13:06:57.037+01:002016-10-16T13:06:57.037+01:00Ojej, ale niespodziankę mi zrobilas pisząc komenta...Ojej, ale niespodziankę mi zrobilas pisząc komentarz! Szczerze myślałam, że już nic się tutaj nie pojawi ;) idealnie przyslodzil mi gorzka kawę <3 <br /><br />Cieszę się, że tak bardzo wstrząsnął tobą prolog, taki był zamiar. A także pokazanie, jak łatwo zmanipulowac dzieci by mordowanie ich rówieśników było dla nich świętym dniem który się świętuje, by nic złego w nim nie widziały. <br />Też jestem zła na Hermione. W tej chwili nie wyobrażam sobie tak traktować swojego syna, ale taka prawda że nigdy nie wiemy do póki nie spotka nas to samo. <br />Wena do pisania jest, ale tylko LA, dalsze tłumaczenie stanęło w miejscu, za to cash brak ;( <br /><br />Buziaki dla Cb kochana ;*Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-72416413068637795582016-10-15T20:09:38.503+01:002016-10-15T20:09:38.503+01:00Boże, aż wstyd, że tak długo zbierałam się, by prz...Boże, aż wstyd, że tak długo zbierałam się, by przeczytać ten rozdział i poprzedzający go prolog. Całe szczęście w końcu się ogarnęłam! <br />Niesamowite. Miałam łzy w oczach po przeczytaniu tego rozdziału. Ale może zacznę od prologu: wstrząsający. Jestem zaskoczona i jednocześnie załamana. Ona zginęła prawda? Córka Draco i Miony? Nie mogę uwierzyć. Wstrząsająca historia, pełna niepewności i wywołująca wszelkie możliwe uczucia. Od współczucia po złość, złość oczywiście na Hermionę. Jak mogła odsunąć się od swojego dziecka? Jak mogła powiedzieć Scorpiusowi tak okrutne słowa? Całe szczęście ma on Harry'ego i Pansy. <br />Mam nadzieję, że wstawisz niedługo kolejny rozdział, ach, no i czekam na ostatnią część "Szczęśliwego trzydziestego razu".<br />Dużo, dużo, wręcz ocean weny do pisania i chęci do tłumaczenia, a przede wszystkim czasu! <br />Pozdrawiam, <br />Charlotte Charlotte Petrova https://www.blogger.com/profile/00083658984695342486noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-60411106222675974722016-10-02T20:24:42.651+01:002016-10-02T20:24:42.651+01:00Zacznijmy od tego, że nikogo nie oszukuje. Owszem,...Zacznijmy od tego, że nikogo nie oszukuje. Owszem, mówiłam, że bd we wrześniu, ale w każdej notce wspominałam, że mi nie idzie dalsze tłumaczenie, bo zbyt bardzo jestem podekstytowana nowym opowiadaniem. Dlatego przykro mi, że burzysz się jakbym conajmniej kradła czyjeś pracę, ale szczerze? Jeśli mam mieć czytelników, którzy nie rozumieją, że każdy ma swoje życie, a wena nie wybiera, to wolę ich nie mieć. Także gratulacje, że poznałaś dalszy ciąg tej mini, ale szkoda że nie umiesz się podpisać własnym imieniem, żebym wiedziała kto jest taki 'miły i wyrozumiały'. Nie pozdrawiam. Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-87588619175272679782016-10-02T16:07:54.038+01:002016-10-02T16:07:54.038+01:00Przykro mi że oszukujesz swoich czytelników. Mówis...Przykro mi że oszukujesz swoich czytelników. Mówisz że wstawisz drugą część miniaturki we wrześniu, a jest już październik. Po co kłamać? Nadal nie wiem. Miniaturka jest podobno gotowa już od miesiaca, wiec po co trzymac w niepewnosci? Ja już na ten blog nie zajrzę,a drugą część miniaturki zdążyłam sobie sama przetłumaczyć. Pozdrawiam wszystkich którzy nadal czekają!:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-75902659995690679342016-09-29T12:30:57.160+01:002016-09-29T12:30:57.160+01:00No, teraz to Draco musi się czuć dopieszczony :D T...No, teraz to Draco musi się czuć dopieszczony :D To był taki żarcik, że o nim nic nie napisałaś! Ale nie powiem, bałam się właśnie tej końcówki przez to jak Draco zachowuje się względem Hermiony. Nie chciałam by ktoś pomyślał, że źle ją traktuje, ale równocześnie miał być z nią ostry. <br /><br />A tak, korona z głowy mi nie spadła, za to dostałam takie piekne i wyczerpujące komentarze! Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-14018461014312496222016-09-29T00:04:50.560+01:002016-09-29T00:04:50.560+01:00Dokładnie, o to mi chodziło, tylko Ty ujęłaś to le...Dokładnie, o to mi chodziło, tylko Ty ujęłaś to lepiej w słowa. :) Hermionę przedstawioną w ten sposób mogę... <i>zrozumieć</i>. I to że w tej chwili nie można jej lubić, nie ma żadnego znaczenia, a właściwie to nawet lepiej. Jak najbardziej będę czekać na powrót jej macierzyńskich uczuć względem syna (i miłości do Draco również, nie zapomniałam! xd), ale w tej chwili totalnie rozumiem, dlaczego zachowuje się w taki sposób. I podoba mi się to, bo to znaczy, że pokażesz nam jej zmianę i rozwój.<br /><br />Draco, wybacz mi. Moja głowa lata w chmurach, ale teraz będziesz miał zasłużony fragment tylko dla siebie! :D<br /><br />Właściwie tak naprawdę pokochałam kreację Malfoya już na samym początku. Zaraz znajdę ten fragment... O, tutaj: „na twarzy swojego byłego wroga pojawiał się wachlarz emocji — zmartwienie, ulga, szok, złość i wyszkolona maska obojętności — na widok własnej żony całującej się i obmacującej z jakimś facetem”. <i>Wyszkolona maska obojętności.</i> Gdy to przeczytałam, pomyślałam sobie: „Boże, przecież to jest właśnie kwintesencja Draco, te trzy słowa”. A potem napisałaś to: „Z niepokojem obserwował zmianę w zachowaniu mężczyzny. Z kochającego, troskliwego męża i zawsze zainteresowanego życiem swoich dzieci ojca, stał się na nowo osobą, która chowała się za maską obojętności” i poczułam, że go cholernie rozumiem. Bo to jego system obronny, zabezpieczenie. Kiedy jest wszystko dobrze, kiedy potrafi poradzić sobie z problemami, kiedy widzi, że ma w swoim życiu osoby, którym na nim zależy, jest nie do pokonania. I wtedy może pozwolić sobie na okazanie uczuć, bo wie, że ma w sobie tyle siły, by się wystawić. Jednak kiedy zabraknie w jego życiu kogoś, kto daje mu siłę, kto go kocha niezależnie od tego, kim był w przeszłości, kiedy osoba, która dawała mu to szczęście, staje się cieniem własnej siebie, pogrąża się w żalu i depresji, kiedy zdradza, bo to jest jej ucieczka, i kiedy Draco nie ma pojęcia, co <i>jeszcze</i> mógłby zrobić, w jaki sposób ich uratować… jego system obronny to ta obojętność, bo nie chce pokazać na zewnątrz, jak bardzo w środku cierpi, jak go to dotyka. Bo nikt przecież nie chce pokazać, że też ma słabości i że można go zranić. Więc Draco radzi sobie z tą sytuacją w jedyny sposób, który jest mu znany i który ja całkowicie rozumiem. Odsuwa się od tego, co go zraniło, bo nie wie, jak <i>sam</i> ma posklejać tę rodzinę. Bo przecież nie tylko Hermiona straciła córkę... I jakkolwiek silny by nie był, on też potrzebuje wsparcia, a nie kłótni z żoną, która znajduje ucieczkę w tym, że go rani, choć może nie zdaje sobie z tego sprawy. A może właśnie chce, by on też cierpiał tak samo jak ona? Bo mają zupełnie inny system radzenia sobie z emocjami. Hermiona chce to wszystko z siebie wyrzucić, a on woli zachować w sobie. <br />I właśnie wtedy, kiedy Pansy mówi mu, że zaraz straci też syna, coś się w nim otwiera i wreszcie daje się ponieść temu pożerającemu go od środka żalowi, i był tam taki mocny fragment… „Poczuł również chorą satysfakcję, że choć raz to on zranił ją, a nie ona jego.” I może powinnam potępiać to, że tak szarpnął Hermioną, wziął za włosy i kazał wstać… ale nie potępiam. Bo przepięknie opisałaś emocje, jakie nim targały. Wstręt. Wstręt do siebie samego. I smutek, gdy patrzył na żonę, która już nie przypominała <i>jego</i> Hermiony. Ale wiedział, że musi nią potrząsnąć, że musi wyrwać ją z tego letargu, z pijackiej żałoby. Potem to agresywne pieprzenie się było jedynym sposobem, żeby <i>razem</i> odczuwali wszystkie te okropne uczucia, z którymi sobie nie radzili. <br /><br />Tak to właśnie odbieram. W ogóle to lubię czytać i analizować złożone emocje, które odczuwają postacie, i chyba to, że pokazujesz cały wachlarz wad i zalet każdej z nich, sprawia, że mam ochotę przyklasnąć z uciechy i usiąść samotnie, żeby to wszystko przemielić w głowie i jeszcze lepiej zrozumieć. To właśnie uwielbiam w Twoich historiach.<br /><br />Ach, trochę poczekałaś, aż się tutaj u Ciebie pojawię, to fakt. I było mi głupio z tego powodu, ale nie chciałam czytać tego rozdziału na szybko i po łebkach, a nie miałam wcześniej wolnej chwili. :<<br />agattehttps://www.blogger.com/profile/09882797092118626740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-19749508185494384782016-09-28T20:09:13.315+01:002016-09-28T20:09:13.315+01:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-74917029244508848812016-09-28T20:05:10.577+01:002016-09-28T20:05:10.577+01:00Już wiesz jakie emocje we mnie wywołałas, bo na pr...Już wiesz jakie emocje we mnie wywołałas, bo na priv ci napisałam, tutaj dodam ponownie DZIĘKUJĘ! I odpowiem na twój komentarz. <br /><br />Mam nadzieję, że jeszcze Hermione polubisz. Bo ja ją widzę jako cudowna mamę, która mam nadzieję ukazać na przestrzeni następnych rozdziałach. Czasem po prostu zdarza się coś, że nawet najbardziej święta osoba upadnie. Ona tylko potrzebuje przypomnienia, że nie przestała być mama. Smutne, ale depresja jest ciężkim kowalem w życiu, nie tylko dla osoby która na nią cierpi, ale i dla tych z jej otoczenia. Mówiłam, że to bd Hermiona jakiej jeszcze nie było! Rzadko kiedy się zdarza, że zdradza w opowiadaniach, a juz kiedy jest uzależniona od alko, a ma rodzinę. <br /><br />Biedny Draco, o każdym coś napisałaś, tylko nie o nim! <br /><br />Niesamowicie czytać, że wzbudziło się w kimś takie uczucia, że musiał przerwać czytanie! Czekałam na twój komentarz, bo zawsze trafnie do wszystkiego się odnosisz i warto było czekać! <3 <br /><br />Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-71273183516137161072016-09-28T15:34:38.963+01:002016-09-28T15:34:38.963+01:00Nie wiem, czy to ja z wiekiem robię się coraz bard...Nie wiem, czy to ja z wiekiem robię się coraz bardziej wrażliwa czy to tylko i wyłącznie Twoja zasługa, ale serce mi się tak ścisnęło, że musiałam przerwać na moment czytanie. Cudownie opisałaś to, jak Hermiona się stacza. I, kurczę, kupuję ją bez żadnego zawahania, bo przecież straciła córkę... I nie może jej znaleźć. I jasne, ma syna i męża... Ale nie ma Cat, a Hermiona jest tylko człowiekiem, którego czasami przytłaczają zgubne emocje. I to jest piękne, bo nie trzeba lubić każdej postaci (jak można lubić Hermionę, która przeistacza się w zwykłą zdzirę bez serca?), ale mają one wywoływać emocje, mają mieć własne uczucia, motywy i problemy. I u Ciebie żaden z bohaterów nie jest papierowy, nie jest ani Mary Sue, ani męskim jej odpowiednikiem. Harry jest kochany za opiekę nad cudzym dzieckiem, Pansy rządzi, jak to Pansy, i potrafi dosadnie przywalić w Malfoya słowami. Scorpius łamie mi serce, bo to dziecko w niczym nie zawiniło, a obrywa chyba najbardziej. I wiesz co... Chyba nie ma ani jednej rzeczy, która by mi się w tym rozdziale nie podobała. Lubię nawet to, że Hermiona zdradza Draco, bo to takie... ludzkie. I to jest coś nowego, oryginalnego. Stworzyłaś wspaniały klimat, już nie mogę się doczekać dalszego ciągu. W ogóle słowa pięknie Ci się układały, nie było jakichś dziwnych przeskoków, wszystko płynne i o rany chyba Ci tego zazdroszczę! <br />I jak widzisz, nie ma w tym komentarzu ani jednej emotki, a to znaczy, że mnie totalnie wcięło i jestem pod ogromnym wrażeniem!agattehttps://www.blogger.com/profile/09882797092118626740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-39398516805458835422016-09-25T10:19:17.043+01:002016-09-25T10:19:17.043+01:00Ale milutko jak widzi się taki komentarz pod poste...Ale milutko jak widzi się taki komentarz pod postem! Dziękuje. Ale pomógł ci ten wujek Google? Wiesz co to za serial? Jeśli tak, to polecam Ci go obejrzeć, jest... Zajebisty. <br /><br />Mi też brakuje Lyry! ;(Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-76241460809917077122016-09-25T08:58:27.256+01:002016-09-25T08:58:27.256+01:00Wow - to pierwsze co przyszło mi do głowy. Uwielbi...Wow - to pierwsze co przyszło mi do głowy. Uwielbiam Twoje opowiadania i z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały [ brakuje mi trochę Nowych Szans, alee czekam ;)]. <br />To opowiadanie jest świetne ( właśnie spojrzałam na inne komentarze i widzę, że nie tylko mnie zafascynowałaś). Kurcze, jak czytam niektóre opowiadania to aż zazdroszcze autorom (między innymi Tobie) tej niekończącej się wyobraźni i talentu pisarskiego. Jak przeczytałam prolog, to od razu skorzystałam z wujka Google by rozeznać się w sytuacji i nie mogę się doczekać dalszych części opowiadania, gdyż strasznie mnie ciekawi jak to wszystko będzie wyglądało. <br />Powiem Ci, że rzeczywiście nigdy nie spotkałam się z taką Hermioną(ehh co ból po stracie bliskiej osoby może zrobić z człowiekiem). Mam nadzieję że Draco będzie na tyle silny by przywrócić Hermione do rzeczywistości i wspólnie poradzą sobie z tą sytuacją.<br />I najważniejsze by w końcu zaczęli dostrzegać Syna, który też cierpi. <br />No nic to pozostaje mi czekać na następną część. <br /><br />Pozdrawiam cieplutko i życzę duuuuużo weny ;) <br />Daga Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-9045921539843809812016-09-24T18:51:03.712+01:002016-09-24T18:51:03.712+01:00Oj! Ja również! Oj! Ja również! Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-6354111261556674642016-09-24T18:50:43.349+01:002016-09-24T18:50:43.349+01:00Taki, to znaczy jakimi?:> W takim razie cieszę ...Taki, to znaczy jakimi?:> W takim razie cieszę się podwójnie! Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-58255496826219670312016-09-24T18:50:14.995+01:002016-09-24T18:50:14.995+01:00Moim zdaniem, byli koło siebie, jak obcy ludzie zb...Moim zdaniem, byli koło siebie, jak obcy ludzie zbyt długo i przemówiła przez nich złość i tęsknota. To była iskierka nadziei dla Dracona, że odzyska żonę, ale czy wróci do niego, to tak naprawdę nie wiemy. Nie zawsze seks musi znaczyć zgodę ; ) Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-13222936028542180412016-09-24T18:48:15.150+01:002016-09-24T18:48:15.150+01:00<3<3Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-92071597484141803402016-09-24T17:42:02.165+01:002016-09-24T17:42:02.165+01:00Chce więcej!!!!Chce więcej!!!!Dreamiehttp://stupid-girl-granger.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-18455828434103229932016-09-24T17:06:06.156+01:002016-09-24T17:06:06.156+01:00Nie przepadam za takimi opowiadaniami, ale to co n...Nie przepadam za takimi opowiadaniami, ale to co napisalas, jest po prostu swietne ❤Kredkahttps://www.blogger.com/profile/04070169045408253210noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-71440722895271950742016-09-24T17:05:29.543+01:002016-09-24T17:05:29.543+01:00Świetny rozdział. Czuję, że będę zaglądać tu częśc...Świetny rozdział. Czuję, że będę zaglądać tu częściej. <br />Ale nie spodziewałam się, że Draco i Hermiona tak szybko się pogodzą.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-53993712710782885822016-09-24T17:04:21.177+01:002016-09-24T17:04:21.177+01:00Dziękuję!
Zimno nie jest, ale ze jestem chora, to...Dziękuję! <br />Zimno nie jest, ale ze jestem chora, to marzne ;(Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-32012650250650025502016-09-24T16:55:52.177+01:002016-09-24T16:55:52.177+01:00Dziękuję za komentarz. Małe sprostowanie, ona pow...Dziękuję za komentarz. Małe sprostowanie, ona powiedziała, że nie może na niego patrzec, a nie ze go nie chce ;) <br /><br />Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-40217200393964875472016-09-24T16:54:56.677+01:002016-09-24T16:54:56.677+01:00A to wredna kropka! Dziękuję. Cieszę się, że tak b...A to wredna kropka! Dziękuję. Cieszę się, że tak bardzo Ci się podobało. Szczerze to obawiałam się ukazać Hermione w takim świetle. Ale myślę, że zniknięcie córki i brak takiego finalnego zakończenia (np jakik mogła by być świadomość, że w 100 procentach ona umarła) mogła wyttacic ja z bycia nią. I złamać. <br />Haha ;) nie no, myślę że teraz tłumaczenie w październiku sam ;) <br />Pozdrawiam! ;*Vixeenhttps://www.blogger.com/profile/09381221232022028032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-867665883862529419.post-56113551039723936382016-09-24T16:34:42.785+01:002016-09-24T16:34:42.785+01:00(Po pierwsze) to smutne
(Po drugie) rozdział jest ...(Po pierwsze) to smutne<br />(Po drugie) rozdział jest genialny <br />(Po trzecie) popłakałam się gdy Hermiona powiedziała Scorpiusowi (jeśli tak się to piszę) że go nie chcę <br />(Po czwarte) czekam na kolejny rozdział Ania Mysona https://www.blogger.com/profile/04641377254396549144noreply@blogger.com